Forum www.esyifloresy.fora.pl Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Me Wiersze
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.esyifloresy.fora.pl Strona Główna -> Wiersz
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Peegy
Metalowa Anielica



Dołączył: 12 Lip 2012
Posty: 70
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 21:29, 08 Sie 2012    Temat postu: Me Wiersze

No dobra, macie tu kilka moich ostatnich wierszy. Nie chce mi się dawać wszystkich bo jak część wie byłoby ich za dużo. xd No i raczej mi się już ter stare nie podobają. No ale macie:


Zaginiona

Oddalona
O siedem mórz,
O siedem wzgórz,
Niczym nie oświetlona

Samotna
W mrocznym pustkowiu
Istniejąca tylko w nowiu
Dla większości niewidoczna

Zabłądzi
Ten kto przybędzie,
Odejdzie
Ten kto osądzi

Nie patrz tam
Gdzie dziewięć dam
Na posadzce kamiennej
Podczas pogody sennej
Opłakuje swych rycerzy
I w ich powrót wierzy

Zagubiony
Rycerze bez tarczy
W oddali majaczy
Wieczną tułaczką udręczony

Wybrany
By na zawsze rządzić
I krzywd nie wyrządzić
Lecz swym ludom odebrany

Przybędzie
Z ciemnej mgły się wyłoni
Twarz swą odsłoni
I ziemie swe na powrót zdobędzie

Ale...
Nie patrz tam
Gdzie dziewięć dam
Na posadzce kamiennej
Podczas pogody sennej
Opłakuje swych rycerzy
I w ich powrót wierzy

Nieodnaleziony
Dom dla ludzi straconych
I światu oddanych
W umyśle ludzkim uwięziony...




Cyrk

Tylu stworzeń
Nie było w tysiącu wierzeń
Przez ludzi stworzonych
W świat szerzonych

A teraz
Zobaczyć je możesz
Ten jeden raz
Zwiedzić świat wzdłuż i wszerz

Przyjdź tam
Gdzie światło się pali
Gdzie ochroniarze zawsze stali
A portrety wychodziły z ram
Nie oglądaj się za siebie
Bo wszystko już zniknęło
Życie twe pochłonęło
I pochłonie także Ciebie

Nie ma już wyjścia
Oni bronią przejścia
Strach podpełza
A z oczu wypływa Ci łza

Sam tu przyszedłeś
Sam musisz odejść
Tyle już przeszedłeś
A teraz w umysł swój musisz wejść...




Świt

Świt samotny
Wschodzi co dzień
Przykryty przez cień
Tak dlań istotny

Witany dzwonami
Straszony wronami
Nie ugnie się już
Przed tysiącem burz

A kiedy nadejdzie czas
Wszystko się odrodzi
Przeniesie znowu was
Kolejny dzień urodzi
A z nim także baśń
Z historią nową
Ludzi nie podzieli waśń
Która nadejdzie wieczorową porą

Więc księgę otwórz
Pióro weź do ręki
Świat swój stwórz
By uciec od męki

A kiedy to uczynisz
W sen już odejdź
Przez drzwi przejdź
Przekonasz się, że nie śnisz...



Dwa Światy

Świat znany
Ludziom żywym
Świat odległy
Tym zmarłym
Dwa różne
Dwa te same
Jeden bez drugiego
Istanieć nie może
Tak współracujące
A tak wrogie
Ideałami są dla siebie



On
Samotny i niewinny
Za cieniem gór
Pośród wzgorz
Za tysiącem mórz
Posądzony
Za broń znalezioną
Za morderstwo brata
Wie
Że nie ma ratunku
Zostanie osądzony
Za nie swój czyn
Przyznać się nie może
Życie skazańca będzie wiódł
Lecz ona
Modlić się będzie
By w jego ramiona trafić
Miłość silna
Wędrować co noc jej karze
Do jego celi zamkniętej
Kochać go nie przestanie
On
Nigdy nie wyjdzie
Przyznać nie może
Że tą noc
Z żoną przyjaciela spędził
Lecz ona
Modlić się będzie
By w jego ramiona trafić
Miłość silna
Wędrować co noc jej karze
Do jego celi zamkniętej
Kochać go nie przestanie




Ostatni Smok

Głośny ryk
Na niebie
Cieni tysiące
Od chmur większych
Od balist cięższych
Nieokrzesanych
Nieopamiętałych
W swej nienawiści
W swej zaciekłości
Zabijających ogniem
Raniących ogonem
Nieustraszonych
Ludzi straszących
Tak przez lat tysiące
Lecz po wiekach
Wydał się ryk
Ostatni już
Z rodu zginął
Ten najbardziej szalony
Najbardziej zaciekły
Nieopamiętany
Zabity
Przez umysł swój




Zapomniany świat



Wstąp tam
Gdzie pośrod panów i dam
Zło się tłoczy
Gdzie król w przepaść skoczy

Tam syn ostatni
Zbyt dumny siedzi
A starzec bredzi
Że rycerze są już zdatni

Rada planuje
Zdradę na władcę
Ten zaś baluje
A On trzyma gardę

Rycerz zapomniany
Na śmierć oddany
Powrócił teraz
By władcę obronić kolejny raz

Nikt nie przeżyje
Bo nikt już nie żyje
Kolejny raz zignął
Bo czas ich ominął...




No! Oceniajcie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Necklice
Moderator



Dołączył: 07 Sie 2012
Posty: 111
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Artystka

PostWysłany: Śro 22:50, 08 Sie 2012    Temat postu:

Większość z nich już czytałam, więc dodam tylko krótkie podsumowania.
Ten pierwszy jest jak piosenka.
Ten drugi przeczytałam z podkładem X-Ray Dog - Here Comes The King, ciekawie się składało - refleksja czytelnicza "Ludzie są tak ograniczeni"*
"Świt" tchnie nadzieją. [Death jęknął.]
"Dwa światy" są ekstremalnie filozoficzne, tak sądzę.
"On" jest niezwykle wzruszający. [Wilson westchnął.]
"Ostatni Smok" jest tak arturiański i szaleństwie poświęcony. [Sherlock uśmiechnął się połową ust Wink]
"Zapomniany Świat" Alicji w Krainie Czarów.

*Chodziło mi o ludzi, którzy nie potrafili zawczasu dostrzec tak wielu stworzeń, o których piszesz.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dracarys
Wierszokleta



Dołączył: 28 Lip 2012
Posty: 54
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zasiedmiogórogród
Płeć: Artystka

PostWysłany: Czw 1:27, 09 Sie 2012    Temat postu:

Zgodzę się z Neck, że pierwszy, chyba przez ten powtarzający się wers o dziewięciu damach, brzmi jak piosenka. Albo średniowieczna ballada, patrząc na tematykę. Wink
Ja, jako skończony Martino-fanatyk skojarzyłam go jeszcze z Dany.
Peegy napisał:

Oddalona
O siedem mórz,
O siedem wzgórz,
Niczym nie oświetlona

Błądząca po pustyni, zapomniana przez świat, sama musi sobie radzić.

Peegy napisał:

Przybędzie
Z ciemnej mgły się wyłoni
Twarz swą odsłoni
I ziemie swe na powrót zdobędzie

.... robiąc jedną, wielką, ognistą rozpierduchę w Westeros. Kaboom! Wink

Drugi musiałam przeczytać kilka razy. Daje do myślenia, można go rozumieć na wiele sposobów, podoba mi się.

Trzeci jest trochę chaotyczny, bo rymy są w każdym wersie inaczej ułożone i zakłóca to płynność czytania. A skojarzył mi się z kolei z Tolkienem. Z chatką w Shire i Frodem, spisującym swoje dzieje na końcu. Może dlatego, że ma taki baśniowy klimat, jest zapowiedzią czegoś lepszego, jaka występuje na końcach książek. Wink

„On” jest świetny, bo opowiada jakąś historię. Nie wiem czyją, ale podoba mi się.
„Ostatni Smok” od razu przywiódł mi za to na myśl Aerysa Targaryena.
Peegy napisał:
Zabity
Przez umysł swój

Świetny. Taki wyniosły, wściekły. Sam dobór słów sprawia, że się szybciej czyta. Nadałaś mu odpowiednie emocje i wydźwięk, doskonale ci to wyszło.
„Zapomniany Świat” natomiast sprawił, że pomyślałam o Nedzie, usilnie próbującym ocalić Roberta z sideł Królewskiej Przystani.
Więc albo coś jest na rzeczy, albo to ja jestem jakąś niepoprawną fanatyczką. Shocked


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Dracarys dnia Czw 1:30, 09 Sie 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Peegy
Metalowa Anielica



Dołączył: 12 Lip 2012
Posty: 70
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 10:10, 09 Sie 2012    Temat postu:

Hm... Wiesz, Ostatni Smok był całkowicie w zamyśle o Aerysie. No, wpadłam na to w połowie pisania, ale to co innego. Pierwszy nie był z zamysłem o Dany, wtedy nawet nie znałam GoT. Raczej o wyspę chodziło. Wink No, a Zagubiony Świat to wzięłam pomysł z GoT faktycznie, ale tylko ten spisek i okres czasu. Choc można tam skojarzyć faktycznie więcej rzeczy... A, a On (tutaj tego nei napisałam) wzięłam żródło z piosenki Nightwissh - Over The Hills And Far Away. Także dwa pierwsze były zainspirowane piosenkami Nightwisha.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
MiToWisiIPowiewa
Piekielna Pianistka



Dołączył: 12 Lip 2012
Posty: 144
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Artystka

PostWysłany: Pią 19:38, 17 Sie 2012    Temat postu:

Czytałam już wszystkie i chyba wszystkie oceniłam wcześniej, więc nie bd się produkować Very Happy To co mam do zakomunikowania mieści się w 2 zdaniach : 'Peg, jesteś moim mistrzem!' i 'Uwielbiam twoją twórczość, zawsze jest zarąbista'.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Peegy
Metalowa Anielica



Dołączył: 12 Lip 2012
Posty: 70
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 20:44, 04 Paź 2012    Temat postu:

Od dawna tu nie zaglądałam... Ale MTWiP ze mną pogadała. xd Więc macie tu dwa nowe wiersze:

I inspirowany piosenkami "Scartale" i "I want my tears back" zespołu Nightwish:




Świat

Serce z kamienia
Zamrożone we śnie
Zakopane na dnie
Oceanu stracenia

Świat zapomniany
Pełen nadziei wiecznej
Miłości ostatecznej
Bajkom oddany

Śniegu Królowa
Przejęła tron
Ze stadem wron
Nie dotrzymała słowa

Gdzie świat
Najdroższy ten
I piękny sen
Z dziecięcych lat

Alicja w krainie
Czarami usianej
Wojnie oddanej
Królik w gąszczu ginie

Wszystko umiera
Wraz z sercem mym
Z ciała ucieka dym
Światło zamiera

Ogień nadchodzący
Dzieci uciekające
Czarownice skrzeczące
Rycerz odchodzący

Ciemność zapada
Świat zanika
Jad wnika
Kurtyna opada...



No i wiersz II z dedykacją dla dziewczyny mojej. Very Happy


Dla M.

Ziemia chłodem skąpana
Na horyzoncie gwiazda zbłąkana
Ciemność i chłód
Ocean zamarzniętych wód

Nikt niczego nie widzi
Każdy sie tego brzydzi
Bo strach panuje
I zimę miłuje

A daleko tam
Za obrazem ram
Nie świadom tego od lat
Błysk wędruje przez świat

Strachy to czują
Domysły snują
Że zimy to koniec
Światła posłaniec

Wszystko wychodzi
Tam skąd pochodzi
Wiosna przybyła
Ciemność ubyła


No, oceńcie. xd


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Peegy dnia Czw 20:51, 04 Paź 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
die_Kreatur
Walczący z pędzlami



Dołączył: 12 Sty 2013
Posty: 23
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Artystka

PostWysłany: Sob 20:22, 12 Sty 2013    Temat postu:

Ok, skomciam to inspirowane Najtłiszem, bo kiedyś to był mój Drugi Ulubiony Zespół. No i w ogóle takie jakieś niedokomciane jest, aż smutno się na sercu robi.
Noale. *idzie czytać*

*wraca, przeczytawszy* Omójcthulhu, ta jakż to pjenkna grafomania dzień mi zrobiła, a zrobiwszy, cudownym go uczyniła. Laughing
...niestety, tak wygląda poziom Twojej poezji - prymitywna literacko i prostacka w wyrazie. Oczywiście przeszłoby to, jeśli miałabyś power metalowy zespół z banshee na wokalu, ale rozumiem, że to jest samodzielny utwór poetycki i nie będzie w ten sposób wykonywany. Chociaż może to i lepiej, bo i tak jest słaby, że brak słów.
Tyle wrażeniowo, teraz merytorycznie.
1. Sens, do cholery, SENS. Sensu mogą być pozbawione dzieła sztuk wizualnych, kiedy liczy się przyjemność estetyczna wynikająca z obcowania z rzeczami ładnymi - dlatego mogą one być po prostu ładne. Natomiast WSZĘDZIE tam, gdzie wchodzi jakakolwiek narracja, absolutnie, bezwzględnie, nieodwołalnie dzieło MUSI być wyposażone w sens, bo inaczej najzwyczajniej w świecie nie ma racji bytu, jest tak samo wartościowe jak efekty drzemki kota na klawiaturze.
Twój utwór nie ma sensu. Jest zestawieniem archetypów z mhrocznymi słowami... z którego totalnie NIC nie wynika. Obrazki zmieniają się jak w kalejdoskopie, przesłania ni punktów zaczepienia nie stwierdzono.
Teksty Tuomasa z reguły mimo wszystko mają jakiś sens, aczkolwiek tych z nowej płyty nie znam i znać nie chcę.
2. Patent jest taki: słowo + epitet/dramatyczny czasownik w czasie teraźniejszym w 3.os.lp. Wyjątków od reguły nie ma. Wszystko upchnięte w rymy krakowsko-częstochowskie. "Śniegu Królowa" mogłaby być peryfrazą, ale znowu - w kalejdoskopie nie wiadomo, co jest co.
Poza tym weź mi wytłumacz takie frazy jak "ocean stracenia", "kraina czarami usiana". "Serce z kamienia zamrożone we śnie" jest interesujące, bo kamienie mają to do siebie, że raczej nie zamarzają - mogłaś znaleźć takie słowa, które się nawzajem logicznie nie wykluczają. "Świat zapomniany pełen nadziei wiecznej" też jest niezły, zważywszy na to, że nadzieja - która umiera ostatnia - raczej nie może być wieczna, skoro się o niej nie pamięta, oraz na to, że nadzieja sama w sobie jest średnio szczęśliwym uczuciem - Ty, sądząc po następujących po tym słowach Miłości ostatecznej/Bajkom oddany" raczej kreślisz szczęśliwy obraz świata - i jeśli jest "wieczna", oznacza to tylko, że owo coś, na co ma się nadzieję, nigdy nie będzie miało miejsca.

Pracuj nad kompozycją i doborem słów, czytaj poezję inną niż internetowa, nie śpij na polskim, myśl, co do jasnej cholery piszesz.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Peegy
Metalowa Anielica



Dołączył: 12 Lip 2012
Posty: 70
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 23:18, 18 Sty 2013    Temat postu:

Hmm... Powiem Ci, że to najostrzejszy komentarz jaki kiedykolwiek dostałam, normalnie dzięki. xd
A dziękuję serio bo krytyki nigdy za mało a wiele jej ostatniej nie słyszę, szczególnie, że Neck nie wchodzi.
Ale co do samej krytyki. Wiesz, trudno żebym pisała jak wielki poeta, typu Szymborska. Chciałabym, ale wybacz, mam dopiero 15 lat. Wiem, że najpewniej nie jestem w tym. Jak piszę nie zaczynam sie zastanawiać nad tym czy to będzie prymitywne literacko i prostackie w wyrazie, raczej skupiam się na tym co czuję bo to co piszę raczej płynie z serca i z chęci wylania emocji na papier.
Co do sensu. Mam nadzieję, że nie czytałaś tylko jednego wierszu. Fakt, faktem, "On" jest jednym ze słabszych, który akurat mi nie wyszedł. Ale pisałam go nie po to by napisać dzieło literackie ale po to bo w tym okresie Over The Hills And Far Away wywoływało u mnie duże emocje i wiele uczuć, a to co tam zostało opisane po prostu mnie oczarowało. A co do reszty... Ja widzę sens. Może to tylko mój sens. Może to mój sens nie mający sensu? Będący sensem tylko dla mnie? Nawet jak tak to jeśli istnieje on w mojej głowie, to znaczy, ze jest. Czyli moje wiersze mają rację bytu. Jeśli nie dla Ciebie to dla mnie. A to jest dla mnie najważniejsze. Piszę je dla siebie. Nie specjalnie by przypodobać się publice. A pisząc teksty pod wpływem Nightwisha nie chcę pisac jak Tuomas. On jest mistrzem a jego teksty potrafią doprowadzić do łez. Szczególnie te z własnie najnowszej płyty, której niestety nie przesłuchałaś jak duża ilość ich "fanów" obrażonych, że wokalistką była Anette i zrażonych najprawdopodobniej płyta Dark Passion Greed, która... No, nie była powalająca, ale to nie znaczy, że następna będzie też zła.
Dobra, teraz punkt drugi. Wybacz jeśli styl takiego przechodzenia Ci nie pasuje, może próbuję za dużo upchnąć? Nie wiem. Ale mi takie tępo pasuje. A co do "oceanu stracenia" i tym podobnych. Powiem Ci tak. Nie wiem, czy jesteś humanistką jakąś czy coś, ale nei wszystko musi być według zasad. Niekiedy trzeba właczyć wyobraźnię. Łatwo można się domyśleć, że nei pisze dosłownie. Jeden przeczyta "ocean stracenia" i pomyśli o krwawych wojnach na morzu. Inny moze pomyśleć o tym jako ogromnym miejscu, jak cała kraina, zamkniętym w mroku. A przynajmniej mi wyobraźnia podpowiadałaby takie obrazy. Tymi wierszami co teraz piszę, od Zagubionej, opisuję rzeczy wymyslone. Światy wymyślone przeze mnie. Nic tam nie jest prawdziwe a wszystko trzeba brać wraz z wyobraźnią. Prawie żadna linijka nie jest dosłowna. Serce z kamienia zamrożone we śnie? Jeśli tak trudno Ci znieść, że się te zwroty wykluczają to przepraszam. Ale mi nie. Faktycznie, nie pomyślałam o tym, że może być trudno wpaśc na to, że opisuje w tym wierszu świat, w którym wybuchł bunt, człowieka rządzącego nim źle, z sercem z kamienia, zabito w czasie snu, jednak nie miał kto objąc władzy i tak dalej... Masz rację. A co do szczęśliwego świata... Powiem Ci tak:
Pewno wyda Ci się to głupie, ale wiesz czemu piszę wierszę? Od zawsze kochałam powieści fantasy i ogólnie książki i filmy nawiązujące do rzeczy nie z tego świata. Chciałam trafić do Hogwartu, być Jedi, trafić do obozu herosów, żyć w Shire... Kochałam każdy świat z książek fantasy. A moim marzeniem zawsze było znlaeźć się w jednym z nich. Jest to niemożliwe, to jasne. Ale staram się chociaż być w takich światach przez ten krótki czas jak piszę te wiersze. Piszę je dla siebie, by poczuć się jakbym była gdzieś indziej, nie po to by pisać literacko i z wyrazem, nie po to by układać logiczne dla innych wypowiedzi, ale logiczne dla mnie, wypowiedzi odzwierciedlające moje uczucia. Jeśli te wiersze tak bardzo kaleczą literaturę, dobrze, trudno. Nikt nie musi ich czytać. Jednak niektórzy lubią je niekiedy przeczytac, tylko po to je wstawiam.
Nad swoim stylem pracuję cały czas, gdybyś zobaczyła wiersze z moich początków pewno nazwałabyś mnie głupim dzieciakiem jakim pewno byłam. Nie czytam poezji internetowej. Nie śpij na polskim? Polski w szkole na pewno nie pomoże mi w pisaniu wierszy bo uczą nas głupstw takich jak zdania podrzędne czy inne rzeczy, które to właśnie nie mają racji bytu, a część ludzi stara się zrobić z tego coś wielce ważnego. Choć tak naprawdę język stworzył człowiek, w naturze coś takiego nie istnieje. Tracimy czas na coś takiego zamiast zajmować się czymś tak właśnie wartościowym jak poezja i literatura.
W każdym razie, dziękuję, za komentarz, przyjęłam do wiadomości i przy okazji sobie nim humor trochę poprawiłam, bo naprawde taka krytyka mnie tylko ucieszyła. Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
die_Kreatur
Walczący z pędzlami



Dołączył: 12 Sty 2013
Posty: 23
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Artystka

PostWysłany: Sob 17:34, 19 Sty 2013    Temat postu:

Rzuciłam okiem, ale skoncentrowałam się na tym jednym i tylko jego tyczy się komentarz. Przepraszam, jeśli co bardziej łopatologiczne momenty uznasz za obraźliwe dla Twojej inteligencji, ale chciałabym mieć pewność, że się rozumiemy.
Cytat:
Chciałabym, ale wybacz, mam dopiero 15 lat.

To akurat żadne, ale to ŻADNE wytłumaczenie. Masz 15 lat. Mogłabyś się tak tłumaczyć, gdybyś miała 10, 11. A i zdolne 10-latki potrafią tworzyć piękną poezję - serio.
Cytat:
Jak piszę nie zaczynam sie zastanawiać nad tym czy to będzie prymitywne literacko i prostackie w wyrazie, raczej skupiam się na tym co czuję bo to co piszę raczej płynie z serca i z chęci wylania emocji na papier.

Masz w 100% rację, ale poezja to... no nie wiem jak to ująć, forma przekazu tych emocji. Forma literacka.
Cytat:
Ale pisałam go nie po to by napisać dzieło literackie ale po to bo w tym okresie Over The Hills And Far Away wywoływało u mnie duże emocje i wiele uczuć, a to co tam zostało opisane po prostu mnie oczarowało. (...) Piszę je dla siebie, by poczuć się jakbym była gdzieś indziej, nie po to by pisać literacko i z wyrazem, nie po to by układać logiczne dla innych wypowiedzi, ale logiczne dla mnie, wypowiedzi odzwierciedlające moje uczucia.

Nieno, ok, jasne, też popełniłam niejedno opko Najtłiszem inspirowane (btw, "Over The Hills And Far Away" to akurat cover Gary'ego Moore'a jest, tak gwoli ścisłości), ale 1. nie publikowałam ich nigdzie, bo było mi wstyd z czymś tak złym pokazywać się ludziom, 2. wiele fabuł hodowałam tylko w wyobraźni. Sam fakt stworzenia czegoś nie zobowiązuje od razu do pokazywania światu. Ba, wyskakiwanie z czymś nieobrobionym, spłodzonym od niechcenia w nagłym przypływie weny i, jak nawet sama czujesz, słabym jest skrajnym przejawem braku szacunku do czytelnika.
Cytat:
Ja widzę sens. Może to tylko mój sens. Może to mój sens nie mający sensu? Będący sensem tylko dla mnie? Nawet jak tak to jeśli istnieje on w mojej głowie, to znaczy, ze jest. Czyli moje wiersze mają rację bytu. Jeśli nie dla Ciebie to dla mnie.

Może być, oczywiście, że może. Ale nikt nie siedzi Ci w głowie i nie ma dostępu do Twoich myśli. Tekst sam w sobie tekstu ni cholery, z żadnej strony nie ma. Chodzi tylko o sposób przekazania myśli i wizji.
Cytat:
On jest mistrzem a jego teksty potrafią doprowadzić do łez.

Piątka.
Cytat:
Szczególnie te z własnie najnowszej płyty, której niestety nie przesłuchałaś jak duża ilość ich "fanów" obrażonych, że wokalistką była Anette i zrażonych najprawdopodobniej płyta Dark Passion Greed, która... No, nie była powalająca, ale to nie znaczy, że następna będzie też zła.

Przepraszam bardzo, ale dlaczego imputujesz, że nie jestem prawdziwym fanem, chociaż tak naprawdę nie wiesz nic o mnie ani moim stosunku do tego zespołu, bo nie rozumiem? Nigdzie nie napisałam, że nie przesłuchałam Imaginaerum. Fakt, razem z singlem Storytime są do tej pory jedyne wydawnictwo Nightwisha, którego nie mam, ale nie kupiłam z dość konkretnych powodów: album nie wzbudza we mnie emocji, nie podoba mi się już ten rodzaj muzyki, zespołu słucham dwa razy do roku tylko z sentymentu. Płytę Dark Passion Play akurat bardzo lubię (moja ulubiona obok Century Child) i naprawdę podoba mi się wokal Anette (chociaż głos Floor Jansen już mniej...). Jeśli masz potrzebę zagłębiania się w teksty z nowej płyty zespołu, który nie interesuje Cię już od ładnych kilku lat, Twoja sprawa. Ja np. dość słabo znam angielski i zwykle nie rozumiem całego tekstu ze słuchu, a i często aby w ogóle zrozumieć, muszę wziąć słownik i niektóre słowa sprawdzić. Nie wymagaj tego jednak od innych i nie wrzucaj wszystkich do jednej szuflady.
Mam nadzieję, że to już mamy wyjaśnione i możemy się rozejść w pokoju. Very Happy
Cytat:
Wybacz jeśli styl takiego przechodzenia Ci nie pasuje, może próbuję za dużo upchnąć?

O, trafiłaś w samo sedno. Za dużo, zdecydowanie za dużo. Powinnaś wybrać sobie jeden temat, jeden motyw przewodni, jedną scenkę i temu czemuś podporządkować swój wiersz. Teraz nie wiadomo, na czym się skupić. Poza tym musisz jakoś wiązać ze sobą wszystko to, co do poematu pakujesz, dawać jakieś wskazówki do interpretacji itp. Tym razem napchałaś za dużo symboli, archetypów i w ogóle rzeczy budzących konkretne skojarzenia - nijak nie da się zrozumieć, o co chodzi.
Cytat:
Nie wiem, czy jesteś humanistką jakąś czy coś, ale nei wszystko musi być według zasad. Niekiedy trzeba właczyć wyobraźnię.

Ok, spróbuj włączyć wyobraźnię i zrobić jakiś kreatywny dowód matematyczny, ignorując wszystkie zasady obowiązujące w matematyce. Odpowiednikiem reguł matematycznych są w językach ortografia, interpunkcja, składnia i znajomość znaczenia słów. Tworzy to wszystko kod, dzięki któremu przekaz jest zrozumiały. Kod, tak jak zasady matematyczne, powstał w wyniku umowy między użytkownikami.
Rozszerzenie matematyczne pozdrawia*.
Cytat:
Jeden przeczyta "ocean stracenia" i pomyśli o krwawych wojnach na morzu. Inny moze pomyśleć o tym jako ogromnym miejscu, jak cała kraina, zamkniętym w mroku.

Właśnie przyznałaś się, że nie miałaś nic na myśli, tworząc ten wiesz, oraz że naprawdę nie ma on sensu. Laughing
Nie rozumiesz chyba. Wiersz to naprawdę nie jest zlepek przypadkowych a enigmatycznie brzmiących słów, lecz forma przekazu myśli. Tłumacząc z polskiego na polski, oznacza to ni mniej, ni więcej, że za wierszem powinna kryć się jakaś idea, jakaś myśl przewodnia. Jasne, możesz kreślić po prostu obraz krainy i to jest okej, ale... Kurczę, naprawdę chciałabyś czytać coś, co nie ma najmniejszego sensu i zastanawiać się, co autor chciał Ci przekazać, kiedy doskonale wiesz, że nie chciał przez te słowa powiedzieć nic? Rzucasz ładnie brzmiącymi frazami i nie dajesz żadnych wskazówek do interpretacji, więc jak to brać na poważnie? O to właśnie mi chodziło, gdy mówiłam w pierwszym komentarzu o sensie. TY musisz wiedzieć, co dany wers oznacza i TY musisz nakierować na to czytelnika. Inaczej za ładnymi słowami stoi całkowita pustka.
Aha, jeszcze co do tego kreślenia krain - możesz pisać tylko wrażeniowo, ale to wymaga wielkiego talentu i bardzo dobrego warsztatu, żeby wyszło dobrze.
Cytat:
Łatwo można się domyśleć, że nei pisze dosłownie.

Jak Ci to powiedzieć... Nie mogę się opędzić od wrażenia, że jednak pisałaś dosłownie, łopatologicznie, za nic sobie mając słownik symboli, historię, znaczenie kulturowe używanych słów i skojarzenia, jakie one wywołują w czytelniku, że nawet jak sięgasz po archetypy, robisz to zupełnie nieświadomie. Wrażenie potęguje ubogość wiersza w środki artystyczne. Rolling Eyes
Łap wiersz mojego ulubionego poety, może na tym przykładzie lepiej zrozumiesz, o co mi w tutaj chodzi: [link widoczny dla zalogowanych]
Cytat:
Tymi wierszami co teraz piszę, od Zagubionej, opisuję rzeczy wymyslone. Nic tam nie jest prawdziwe a wszystko trzeba brać wraz z wyobraźnią.

NO CO TY NIE WIEDZIAŁAM ŻE TAK MOŻNA!!111one11!!@oneone!!!!
Noale okej, fakt, nie miałaś prawa wiedzieć, jak bardzo interesuję się fantastyką. A interesuję się bardzo i czytam nie tylko bardzo dużo książek z gatunku, ale także sporo tekstów teoretycznych na jego temat, skąd też pewnie bierze się moje dość krytyczne podejście. Więc tak:
1. fikcja musi być mimetyczna, bo inaczej się kupy nie trzyma; im bardziej realistycznie pod względem mechanizmów rządzących światem (polityka, psychologia, gospodarka), tym lepiej.
2. fantastyka jest gatunkiem o tyle trudnym, że jest bardzo dużo miejsca na gdybanie i spekulacje, ale też występuje bardzo dużo zmiennych (np. kwestia elfów - weź tu przewidź, jaką psychikę będą miały istoty żyjące po kilka setek lat).
Poza tym, jeśli idzie o światotwórstwo a realizm, opcje są trzy:
a) pokornie stosować się do praw fizyki, biologii i chemii rządzących naszym światem, nie zawracać sobie tym głowy i nie narażać czytelnika na efekt wtf
b) wprowadzać odstępstwa od praw fizyki i podać czytelnikowi uzasadnienie, dlaczego tak
c) gdy prawa fizyki są w jawnej sprzeczności z całą koncepcją i za bardzo nie da się ich ominąć, olać je - a w zamian dać coś takiego, że szczęka opada (patrz Gwiezdne wojny.
Cytat:
Jeśli tak trudno Ci znieść, że się te zwroty wykluczają to przepraszam.

Wow, ale mi pojechałaś. ShockedSmile
Wytknęłam Ci te zwroty, bo są niezgrabne stylistyczne, rozpraszają uwagę, ni cholery nic nie wnoszą i ogólnie psują odbiór. Opisałam to z kamieniem dokładniej, żebyś rozumiała, dlaczego ta metafora jest nietrafiona.
Cytat:
Polski w szkole na pewno nie pomoże mi w pisaniu wierszy

...mimo że będziesz je interpretować do bólu przez całe liceum...
Cytat:
bo uczą nas głupstw takich jak zdania podrzędne czy inne rzeczy, które to właśnie nie mają racji bytu, a część ludzi stara się zrobić z tego coś wielce ważnego.

Patrz akapit o matematyce. Uczą Cię tego, żeby Twoja wypowiedź była zrozumiała dla świata. Bez znajomości języka polskiego nigdy nie napiszesz żadnej pracy naukowej. Zamknięte są też dla Ciebie absolutnie wszystkie zawody, które wymagają pisania - od dziennikarza, przez prawnika, do urzędnika siedzącego w urzędzie gminy. Więc chyba ma to jakieś znaczenie.
Cytat:
Choć tak naprawdę język stworzył człowiek, w naturze coś takiego nie istnieje.

Nie zgadzam się z tym, ale nie mam dostatecznej wiedzy, żeby się wykłócać.
Cytat:
Tracimy czas na coś takiego zamiast zajmować się czymś tak właśnie wartościowym jak poezja i literatura.

Tak, hartujmy wszyscy stal w fabrykach. Poetów zamknijmy w zakładach pracy ze względu na wysoką szkodliwość społeczną A Kościoły zamieńmy na składy zboża!
Nowy wspaniały świat se przeczytaj.

Dziewczyno, ja naprawdę nie krytykuję Ciebie i Twoich motywacji. Krytykuję utwór literacki, którego jesteś autorką. Rozdzielaj siebie od Twojej twórczości i bądź łaskawa nie traktować ludzi jak skończonych idiotów.

*chodzę do szkoły społecznej i moje przedmioty rozszerzone to polski, historia, WOS, matematyka i niemiecki. Co prawda z matematyki wczoraj zrezygnowałam, ale co przeżyłam przez te półtora roku to moje. :3


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Peegy
Metalowa Anielica



Dołączył: 12 Lip 2012
Posty: 70
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 21:33, 19 Sty 2013    Temat postu:

Dobra, dziewczyno... Krytykę przyjęłam, nie wiem, może masz rację, może nie. Nie boli mnie ona. I jedyne co wywołało u mnie jakieś emocje w Twoim komentarzu to to, że powiedziałaś, że traktuję ludzi z góry jak idiotów. Z tego co pamiętam mogłam Cię obrazić tylko raz, przy wzmiance o Nightwishu, bo po prostu wszędzie mi się pojawiają Ci fani co to mówią, że jest ona beznadziejny już z Anette, a teraz z Floor. Jeśli taka nie jesteś to przepraszam, i zwracam honor. Jednak ani razu nie planowałam "pojechać" po Tobie i ani razu nie użyłam ironii. To ja miałam prawo pomyśleć, że masz mnie z góry za idiotkę pisząc, że moje prace są prymitywne, no ale jednak jeśli mówisz, że to było tylko do mojej twórczości to dobra.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Peegy
Metalowa Anielica



Dołączył: 12 Lip 2012
Posty: 70
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 21:49, 08 Lut 2013    Temat postu:

Macie:


41.POD KOPUŁĄ

Świat zamknięty za ściną szklaną 
Budowana człowiecza prostotą 
Trzymana ludzkim ograniczeniem 
Nieosiągalny nawet dla ludzi marzących 
Śniących o nim dzień i noc 
Pragnących zamieszkać w mijescu tym 
Do którego ciągnie ich serce 
Gdzie być mogą tym kim chcą 
Żyć szczęściem, przygoda i miłością 
Brać udział w rzeczach niesamowitych 
Zamknięci muszą być pod kloszem 
Oddzielającym ich od świata fantastycznego 
Stworzonym przez rządnych bogactwa 
Ludzi zapominających o tym co piękne 
I o tym co uszczęśliwa człowieka każdego 
Wyobraźnia zapomniana 
Pogrzebana gdzieś na dnie 
Tych płaskich serca 
A ja tylko pragnę... 
Wybić się od nich 
Stanąć tam gdzie trwa zielona 
Gdzie wiatr porwie me myśli 
Zamieni w miecz potężny 
Tnący jak Igła 
Przemieni me życie 
W przygodę piękną 
Śmietelnie niebezpieczną 
O której ludzie czytać będą 
W kartach ksiąg pod kopułą 
Ciałem tam nie będę 
Lecz umysł zabiera tam nas co dzień


42.WIĘKSZOŚĆ

Kogo więcej, kogo mniej,
Nasza większość, nasze prawa
My jesteśmy tu, w zieleni pływając
Wy jesteście tam, w brązie tonący.
Teatralne gesty, piękne uśmiechy.
Słowa dobroci, uczynki, współczucia
Talent aktorski na miarę nagrody
Chęci i cele na miarę przepaści
Zapomniane światło duszy
Gasnący płomień serc
Liczą się liczby
Liczy się ilość
Życie ludzkie – rzecz niepoliczalna
Każde jedno warte drugiego
Każde inne, każde równe


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aurelie B.
Aktor Teatralny



Dołączył: 16 Sty 2013
Posty: 129
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zakopane
Płeć: Artystka

PostWysłany: Pią 22:06, 08 Lut 2013    Temat postu:

"Lecz umysł zabiera tam nas co dzień." Tak.

Nie potrafię, nie potrafię, nie potrafię!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Peegy
Metalowa Anielica



Dołączył: 12 Lip 2012
Posty: 70
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 20:27, 24 Lut 2013    Temat postu:

Nie jest to dopracowane, pisane szybko pod wpływem złości z powodu niemożności zrobienia pracy z polskiego. Wink


Zasady

Świat zamknięty w regułach
Uczucia zasadami ograniczone
Ważnych jest tylko kilka słów,
Przecinków, kropek, zwrotów
Nie przesłanie ogólne
Lecz rozkład szczegółowy
Nie serce włożone
Lecz środki użyte
Cel prawdziwy zapomniany
Zapomniane to co ważne
Wpajane rzeczy nie potrzebne
Wiem co jest co,
Wiem, gdzie co ma stać,
Lecz nie wiem co czytam
Nie wiem co czuć mam
Lecz to jest nie ważne
Ważne że wszystko już uporządkowane
Ważne że wszystko już ogaraniczone
Że nic oryginalne być już nie może
Wszystko takie samo, wszystko powtarzane
A jeśli uciekniesz, napiętnowany zostaniesz
Że zasad nie znasz, że nieuk z Ciebie
Bo nie można inaczej niż jak mówią
Bo porządek przecież musi być.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Peegy
Metalowa Anielica



Dołączył: 12 Lip 2012
Posty: 70
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 19:34, 15 Lip 2014    Temat postu:

Nie wiem czemu wstawiam i tak nikt sie nie kapnie ale w sumie z MTWiP chcałyśmy na nowo rozkręcić forum więc od czegoś trzeba zacząć ;3

48. MARZYCIEL

Marzyciel spłoszony świata nauką
Który w przestrzeni nieskończonej go zamknął
Zamknął usta jego i uszy innych
By słuchali tylko słów nakazanych

Lecz on patrząc w niebo nad nim
Oczu od gwiazd nie odrywając śnił
O świecie ukrytym w ciemności
O świecie istniejącym w nicości

Patrząc tak i słuchając co mówi
Usłyszał, że gdy prawdę przyjętą prawi
Kłamstwo po świecie swym szerzy
Które u podstaw poglądów i myśli leży

Tak zasłuchany spisywać zaczął
Rewolucję i przewrót rozpoczął
Oddając pasji powołanie i życie swe
Otworzył i przemył ślepe oczy twe

Wydawać by się mogło – tak prosta rzecz
Świat nasz w miejscu nie stoi lecz
W nieskończoność okrąża
Wkoło Słońca naszego podąża

Jeden błysk
Jedna myśl
Odwagi niemiara
By światu się sprzeciwić
Pójść w krąg nielicznych
By ludzi oświecić
Prawdę naświetlić
I wrogiem się stać
Na życie swe
Lecz potem
Przez pokolenia następne
Nazywanym bohaterem być


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Necklice
Moderator



Dołączył: 07 Sie 2012
Posty: 111
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Artystka

PostWysłany: Nie 1:28, 27 Lip 2014    Temat postu:

No i kto to mówi, że nie wchodzę? Ja nie wchodzę? Po schodach codziennie Wink
Ale do rzeczy, do rzeczy.
Do października wracać już nie będę i zajmę się tym, co obficie skomentowane nie zostało Very Happy

Numer 41.
Przyznam szczerze, że liczne literówki bardzo utrudniły mi odbiór utworu. Za przykład podać można już nawet drugi wers. 3x "ą" czy raczej "a"?
W takiej sytuacji, by nic nie pokręcić i nikogo nie urazić, pozostaje mi oznajmić, że nie będąc w stanie dotrzeć do pełnego przekazu, nie będę podejmowała się głębszej interpretacji tego utworu. Chyba, że jeszcze kiedyś go spotkam w jasnej i czytelnej formie Smile

Numer 42.
Zacznę może od ogółu. Obstawiam, że przekaz utworu dotyczy odgórnie narzuconych zasad, które w naturalny sposób ograniczają wolność jednostki. Ponad to zahaczasz o brak starań ze strony społeczeństwa. Właściwie to odnoszę wrażenie, że wiersz ma wydźwięk dość polityczny.
Nie jestem w stanie określić jednoznacznie symboliki koloru zielonego i brązowego w tym kontekście, bowiem mój mózg podsyła mi jedynie dość odrealnione obrazy wraku drewnianego statku tonącego w wysokiej, seledynowej trawie...
Ostateczna uwaga, współczucie jest, jak wierzę, niepoliczalne.

Pozbawione numeru - "Zasady"
Nawet nie musiałaś dodawać okoliczności powstania wiersza. Utwór jest tak przepełniony frustracją, że odnosi się wrażenia, iż czytelnik został wciągnięty w rozżalony umysł inteligentnego co prawda, acz dyslektyka. Nie chodzi tu o błędy, które jakoś nie rzuciły mi się w oczy, ale o samo podejście do procesu nauczania. Liryk tchnie anarchizmem i zniechęceniem do norm. Swoją drogą, to już kolejny. Czyżby mała frustracja wymogami instytucji państwowych? Wink

Numer 48.
Czytając ten wiersz nie mogłam się pozbyć sprzed oczu portretu Kim Ir Sen'a. Znaczy, no przepraszam, ale tak jakoś to do mnie w tym sensie tylko trafiło. Chociaż dostrzegam zapędy autorki na utworzenie tchnącego nadzieją wiersza o lepszej przyszłości i (powtórnym) łamaniu konwenansów, myśleć mogę w tej chwili jedynie o nieposkromionej dyktaturze, która przecież też odpowiada opisanym właściwościom.
"Jedna myśl
Odwagi niemiara
By światu się sprzeciwić
Pójść w krąg nielicznych
(...)
I wrogiem się stać
Na życie swe
Lecz potem
Przez pokolenia następne
Nazywanym bohaterem być"
Znaczy, I hope that you get what I mean Smile

W podsumowaniu swojej, ach jakże obszernej, wypowiedzi chciałabym jeszcze załączyć małą refleksję. Otóż muszę się przyznać, że brakuje mi wierszy w Twoim "dawnym" stylu. Nie powiem, że nie były dość... hmm... schematyczne? (Szukałam jakiegoś pozytywnie nacechowanego słowa o podobnym znaczeniu, ale chwilowo mam pustkę). Chodzi mi o wieczną ucieczkę, lęk, pogoń za prawdą o samym sobie. Mam wrażenie, że było w nich więcej Ciebie w tym sensie emocjonalnym. Czytając twoje nowsze "produkcje", mam wrażenie, że w miarę dorastania, przestałaś uciekać i teraz szukasz sposobu na to, by zmierzyć się z otaczającą Cię rzeczywistością, zmienić to, co Ci nie odpowiada. To szlachetne i naturalne, ale lepiej "wnikało mi się" w te mniej filozoficzno-egzystencjalno-buntowniczo-poszukiwawcze wiersze.
Niemniej, grunt żeby Ci się dobrze pisało i tworzyło. Znaleźć właściwą sobie formę wyrazu to prawdziwa sztuka.

Amen.

Ps. Death jest dziś na urlopie, czyt. nie odzywa się obrażony w kącie, bo łażę po forach zamiast oglądać Supernatural Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.esyifloresy.fora.pl Strona Główna -> Wiersz Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Soft.
Regulamin